Oczami Caroline
Ujrzawszy miejsce, w którym miał odbyć się bal, aż westchnęłam ze zdenerwowania. Zamiast cieszyć się tym przyjęciem, ja jak zwykle nawet w takiej chwili, musiałam martwić się o życie Stefana i o swoje. Już nie pamiętam jak to jest pójść na bal i zapomnieć o wszystkich złych rzeczach. Jedynie czym mogłam się kiedyś przejmować to na przykład źle udekorowana sala, za którą byłam odpowiedzialna.
Francessa jest bezwzględna i ma zapewne dużo zaufanych wilkołaków, którzy chętnie mnie zabiją. Boję się, że zrobią to w tak niespodziewanym momencie, że nawet Klaus nie zdąży zainterweniować. Jednak mimo wszystko, pójdę tam i uratuję Stefana. Nawet jeśli miałabym przepłacić za to życiem. Na myśl o moim przyjacielu, wzięłam się w garść i już chciałam otwierać drzwi od auta, gdy nagle poczułam, że ktoś chwyta klamkę z drugiej strony. Pierwotny, pomógł mi wysiąść z pojazdu, podając przy tym swoją dłoń. Musiałam przyznać, że Klaus mimo swojej demonicznej duszy, potrafi być też dżentelmenem. Podałam mu rękę i idąc ramię w ramię z Pierwotnym, zauważyłam, że pasujemy do siebie idealnie. Niestety tylko pod względem wizualnym. Czarny garnitur Klausa, świetnie komponował się kolorystycznie z moją suknią. Nawet mój wzrost, dzięki szpilką był prawie idealny z wzrostem Hybrydy.
Kroczyliśmy w stronę pałacu pewni siebie. Wyglądało to tak, jakbyśmy szli się tylko dobrze zabawić. Nie było widać na nas ani trochę strachu. Przekraczając próg holu, oniemiałam z zachwytu. Wszystko co tam się znajdowało było tak w luksusowym stanie, że mogłabym nawet od zaraz tam zamieszkać. W oczy najbardziej rzucił mi się ogromny żelandor, który znajdował się na środku salonu, w którym przebywali goście. Wyglądał niczym zrobiony z diamentów.Gdy wchodziło się się do holu, można było od razu zobaczyć długie schody. Jedne były po prawej stronie, a drugie po lewej. Uroku dodawała im poręcz, która była cała pozłacana. Salon był bardzo duży i spokojnie mogło się tam pomieścić 100 osób. Z pomieszczenia wydobywała się spokojna i przyjemna dla ucha muzyka. Nie zabrakło też kelnerów, którzy już przy wejściu witali nas i proponowali szampana. Wśród gości wychwyciłam ludzi, wampiry jak i wilkołaki. Nawet najmniejszy szczegół w tym domu, oddawał styl Francessy. Idąc w stronę parkietu, zauważyłam na sobie wzrok dwóch wilkołaków z którymi kiedyś miałam na pieńku. Klaus widząc, że jestem tym faktem podenerwowana , zmroził ich wzrokiem w taki sposób, że po chwili już ich nie było.
- Dziękuję. - szepnęłam w jego stronę. On tylko spojrzał mi w oczy.
- Zatańczysz ? - zapytał. - Wiem, że to co mówię, nie koniecznie jest na miejscu, ale nie wybaczyłbym sobie, gdyby taka piękność, nie zatańczył ze mną. - każde wypowiedziane słowo, akcentował w taki sposób, że od razu poczułam dreszcze. - Po za tym...przy moim boku będziesz najbezpieczniejsza. - powiedział z nadzieją w głosie, wyczekując przy tym mojej reakcji.
- Owa piękność potrafi sama o siebie zadbać, ale jakoś trudno jej odmówić tańca z najpotężniejszym Pierwotnym. - chciałam mu się jakoś odgryźć, ale jak zawsze musiałam wszystko zepsuć i dawać mu jeszcze większą nadzieję.
Klaus wziął moją dłoń i objął mnie w talii. Poczułam ciepło, wypełniające mnie od środka. Dzięki Hybrydzie, zapomniałam jakie niebezpieczeństwo na mnie czeka. Oddając się w rytm piosenki, coraz pewniej się przy nim czułam. Nawet moje kroki stawały się coraz pewniejsze. Co chyba podobało się Pierwotnemu, ponieważ cały czas pożerał mnie wzrokiem i co chwila uśmiechał się uwodzicielsko.
Gdzieś głęboko, odezwała się we mnie ta ciemna strona i domagała się coraz więcej.
- O czym myślisz ? - powiedzieć mu czy nie, pomyślałam. Spojrzał na mnie z zaciekawieniem, a ja postanowiłam nie mówić mu prawdy. - Myślałam o Stefanie. - posmutniałam.
- Znajdziemy go jeszcze dziś, obiecuję. - po tych słowach, trochę się uspokoiłam. Znów nastała krępująca cisza, którą przerwał Klaus.
- Gdy tak tańczymy od razu przypomina mi się bal w Mystic Falls, zorganizowany przez naszą rodzinę. Jednak najlepiej zapamiętałem ciebie. Wtedy mnie nienawidziłaś, ale ja i tak widziałam, że w środku twojej duszy, coś podpowiadało ci, abyś poznała mnie bliżej. - szepnął, po czym obrócił mnie w wampirzym tempie i pozostawił w pozycji do niego odwróconej. Sam znajdował się tuż za mną, oplatając przy tym moje ręce z jego. Jeszcze bardziej byłam podekscytowana, gdy zaczął szeptać mi do ucha. - W Mystic Falls, byliśmy na twoich warunkach, ale oby dwoje wiemy że coś nas łączy, a ja chcę ci po prostu to udowodnić. W moim mieście musisz dostosować się do moich warunków. - wyszeptał coraz to pewniejszym głosem. - Na początek chcę wiedzieć, co działo się u ciebie przez te 2 lata. - obrócił mnie i znów znajdowaliśmy się w tych samych pozycjach co wcześniej.
- Z tego co widzę zmieniłaś się. Poddałaś się mroku. Uśmiechnął się podnosząc lekko kąciki ust, a ja wchłaniałam każde jego słowo z coraz większym zainteresowaniem.
- Zainponowałaś mi, Caroline. Nawet dopuszczając do siebie mrok, jesteś taka jak przedtem. Pełna światła. Chciałbym pokazać ci wszystko co świat ma do zaoferowania. Tylko mi na to pozwól. - spojrzał na mnie błagalnym wzrokiem, któremu nie mogłam się oprzeć.
- Widzę, że nie potrafisz dotrzymać obietnicy. Wcale nie poddałam się mroku. Chcę tylko za wszelką cenę uratować Stefana. Nawet jeśli miałby ktoś przy tym ucierpieć. Z resztą nie zabijam nie winnych ludzi, jak ty. - wysyczałam. Cieszę się, że chcesz mi pokazać świat i...- zatrzymałam się, przemyślając jeszcze raz swoją decyzję. - I dobrze zgadzam się abyś pokazał mi świat, ale i tak ...stąd odejdę. Czy ci się to podoba czy nie. - słowa automatycznie przechodziły mi na myśl i chciałam mu wszystko szczerze powiedzieć. - A i zapamiętaj sobie jedno, że ja nie jestem twoją hybrydą i nie myśl sobie, że możesz mną rządzić kiedy chcesz. - odpowiedziałam będąc już naprawdę wściekłą z zaistniałej sytuacji.
- Dlatego właśnie jesteś moją obsesją. - na te słowa zesztywniałam, po czym sama nie wiedziałam już co powiedzieć. Jednak Klaus wyręczył mnie w tym i poszedł do kelnera, biorąc przy tym dwa kieliszki szampana. Gdy wrócił, uśmiechnęłam się do niego delikatnie w ramach podziękowania.
Nagle mój wzrok pokierował się na sam szczyt schodów. Nie bez powodu. Ujrzałam tam brązowowłosa kobietę, która wyglądała wspaniale. Czego niestety nie można było powiedzieć o charakterze. Wszyscy, którzy tutaj byli, skupiali uważnie swój wzrok na moim największym wrogu i byłej przyjaciółce. Chłonęli każde wypowiedziane przez nią słowo. Wtem zrozumiałam, że jestem w pułapce.
___________________________________________________________________
Dobry wieczór wszystkim ! :*
Na wstępie chciałam przeprosić, za 8 dni nie obecności.
Nie obiecuję, że taka obecność może się już nie powtórzyć, ponieważ już pojutrze szkoła, a ja chce w tym roku bardzo się postarać, więc sami widzicie.
Myślę, że teraz będę dodawała rozdziały raz w tygodniu.
Wracając do rozdziału, postawiłam na dużo Klaroline :)
Mam nadzieję, że ta decyzja Was satysfakcjonuję ? :D
Mogę trochę zaspoilerować i powiedzieć, że w następnym rozdziale będzie dużo akcji i to wszystko już na samym początku. Caroline zobaczy się ze Stefanem. I od tego rozdziału zaczynam rozpisywać dalsze losy na 2/3 części.
Jak widzicie wprowadziłam też muzykę i będzie tak co rozdział.
Jednak nie będą to zwykłe piosenki, tylko z filmikami Klaroline.
Dajcie znać w komentarzu co na ten temat sądzicie :D
Czytasz = skomentujesz
Co do rozdziału jak zawsze przecudowny ^^
OdpowiedzUsuńZakończyłaś go w taki sposób, że tylko sprawiłaś, iż jeszcze bardziej ciekawi mnie jak akcja potoczy się dalej :c
Gify idealnie dopasowałaś do sytuacji.
Z niecierpliwością czekam na następny rozdział<33
Pozdrawiam ;3
A co do filmików to świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńMega <3 Klaroline *O* i ten ich taniec aww
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się pomysł wprowadzenia tu muzyki :D
OdpowiedzUsuńogółem świetny rozdział
akcja między Klausem a Caro coraz bardziej się rozkręca <3
oby tak dalej!:)) /Fabulously
Rozdział, Klaroline i muzyczka oraz taniec Klaroline - asdfghjkl *_* Nie da się tego po prostu opisać! :D Filmiki z Klaroline? JESTEM NA TAK! ^^ Czekam na kolejny rozdział <3 / @madziox
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział, świetne gify, opis tańca <3 I ta końcówka, nie mogę doczekać się następnej części ;)
OdpowiedzUsuńświetny chociaż jesteśmy pokłócone rozdział jest świetny.. zawsze będę czytać twojego bloga..
OdpowiedzUsuńSuuper , czytam od nie dawna ale się wciągnęłam że hej . A i teraz jeszcze mnie ciekawość zżera co się stanie ? Tak czy inaczej blog jest S U P E R
OdpowiedzUsuńMmmm .. świetny rozdział <3 Taki magiczny *.*
OdpowiedzUsuńOch .. Klaroline ♥♥ SUPER SUPER I JESZCZE RAZ SUPER ! <3
Cudowne! Czekam na kolejny rozdział czekam na kolejny :) no i zapraszam do siebie:) http://beremyinnahistoria.blogspot.com
OdpowiedzUsuń//@PamietnikiWampirowAktorzy
Cześć zapraszam na mojego bloga: http://wystarczylo-jedno-spojrzenie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńKlaroline awww <3 uwielbiam i jeszcze ta piosenk <3 tak romantycznie z niecierpliwoscia czekam na nexta <3 życze weny i całuję ;*
OdpowiedzUsuńKlaroline i ich taniec=❤❤❤ Perfekcyjne 👌 świetny rozdział, zresztą tak samo jak cały blog :) z niecierpliwością czekam na nexta i zapraszamy do mnie www.urmyperfectstorm.blogspot.com ;*
OdpowiedzUsuńŚwietny blog ^^
OdpowiedzUsuńhttp://barbieklaus01.blogspot.com/
Świetne opowiadanie <3 Czekam na więcej <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: miecwlasnezycie.blogspot.com
Super :D Caroline <3 Ulu bohaterka. Kontynuacja tamtego bloga? :D
OdpowiedzUsuńfabuła super!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:
www.pierwszytaki.blogspot.com
Czy ty kochana o mnie zapomniałaś?! No chyba tak. Ja (choć ostatnio rzadko dodaję komentarze) czytam blogi! I twój jest na tej mojej skąpej liście ulubionych. Chciałabym by i mój był przez ciebie lubiany i odwiedzany.
OdpowiedzUsuńhttp://klaroline-forever---opowiadania.blogspot.com/ Pozdrawiam kqenn.
Świetny rozdział kochana <3
OdpowiedzUsuńOMG!! Jezu szczerze? Słów mi brak! A te gify... Są perfekcyjnie dopasowane do sytuacji. Uwielbiam twojego bloga!
OdpowiedzUsuńObserwuję i wolnej chwili zapraszam do mnie słońce ♥
I tego mi brakowało w serialu! Cały czas czekałam, aż w końcu do nich dotrze ze musza być razem! Dziękuje dziękuje!
OdpowiedzUsuńWspaniałe pisz dalej!
OdpowiedzUsuń